poniedziałek, 2 czerwca 2014

My host family

Hej kochani ! 

Dziś coś na temat mojej host family. W tym roku jadę do tej samej rodzinki co rok temu. Warunki, które mi proponują są bardzo dobre, dlatego ucieszyłam się, gdy zapytali czy przyjadę znowu . 
Będę opiekować się dwójką dzieciaczków, 4-letnim chłopcem i 8-letnią dziewczynką. Dzieciaki są wspaniałe ! Bardzo za nimi tęsknię i na prawdę ich pokochałam, mimo że czasem miałam ciężko z młodym. Mieszkają w Zaragozie - przepięknym mieście w Aragonii, polecam odwiedzić. Nie ma tu może dużo do zwiedzania, ale miasto ma swój urok . 

Rodzina oferuje mi 50 euro tygodniowo, dodatkowo tarjeta bus, hiszpański numer i co najważniejsze i dość niespotykane - własne mieszkanie . Na początku nie mogłam uwierzyć i bałam się, że to scam, bo rzadko zdarza się, że rodzinka oferuje osobne mieszkanie. Okazało się, że tak jest na prawdę i jest to bardzo wygodne. Raz w tygodniu chodzimy na zakupy, żeby uzupełnić lodówkę w "moim" mieszkaniu. 50 euro - wydaje się mało, ale jeśli podsumujemy wszystko co mi oferują to bardzo mi się to opłaca

Mieszkam w centrum, więc mam wszędzie blisko. Dostaję także klucze do osiedla rodziców mojej hostki, gdzie jest basen, z którego mogę korzystać . 

Rodzinka jest cudowna, wszyscy przyjęli mnie bardzo ciepło. Rodzice mojej hostki zawsze byli dla mnie bardzo mili, mimo  że ich angielski nie był zbyt dobry . Prababcia dzieciaków po pierwszym spotkaniu powiedziała, że jej dom to mój dom. Na prawdę, trafiłam bardzo dobrze. 

Mimo kilku nieporozumień, które nastąpiły między nami, mam nadzieję, że w tym roku wszystko będzie dobrze i damy sobie drugą szansę. Rok temu to był pierwszy raz mój i rodzinki . Ja nigdy nie byłam au pair , oni nigdy jej nie mieli . Teraz jesteśmy bardziej świadomi i mam nadzieję, że unikniemy nieporozumień .